Ci, którzy unikają glutenu z pewnością wiedzą, że często ze świecą
szukać gotowego chleba bezglutenowego, który dobrze smakuje i
przypomina chleb tradycyjny.
Od
prawie 2,5 roku sama
wypiekam mój chleb.
Ponieważ
nigdy nie miałam talentu do wypieków drożdżowych (może się to
zmieniło, ale jakoś nie mogę się odważyć), używam przez ten
cały czas gotowych, ekologicznych, bezglutenowych, pełnoziarnistych
mieszanek do wypieku chleba, które nie zawieraja drożdży i nie
muszą wyrastać. Oszczędzam dzięki temu sporo czasu, który będąc
na diecie, wolę spożytkować na przygotowanie innych potraw.
Nie
byłabym soba, gdybym nie uzdatniała mojego chleba.
Staram
się przemycać w nim wszystko to, co ma wpływ na moje zdrowie.
I tak zazywczaj dodaję:
- rozgniecione siemię lniane
- czarnuszkę
- ostropest plamisty mielony
- ostropest plamisty w ziarnach
- nasiona babki płesznik/nasiona babki śródziemnomorskiej (Plantago psyllium)
- łupny babki jajowatej ( Plantago psyllium)
- nasiona słonecznika
- pestki dyni
Czasami
dodaję jeszcze inne ziarna lub przyprawy n.p:
- pokrojone orzechy brazylijskie
- sezam czarny i biały
- pestki z moreli
- orzechy włoskie
- startą marchew
- oliwki zielone bez pestek
Trochę o właściwościach przemycanych dodatków:
Siemię lniane:
- Łagodzi podrażnienia przewodu pokarmowego poprzez działanie osłaniające i „oblepiające" ściany żołądka - może być zatem stosowany pomocniczo przy wrzodach, nieżytach i bólach żołądka, dwunastnicy i jelit. Ponadto chroni żołądek podczas kuracji antybiotykowej.
- Zawiera wit. E, która jest antyoksydantem i wymiata wolne rodniki
- Jest źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie omega-3, które dzięki obecności witaminy E, są chronione przed utlenianiem
- Jest źródłem cynku
- Jest źródłem flawonoidów, które mają działanie przeciwutleniające, moczopędne i przeciwzapalne
- Zapobiega zaparciom, również działa pomocniczo przy biegunkach
- Obniża poziom złego cholesterolu, chroni przed miażdżycą
- Zawiera fitoestrogeny (roślinne naturalne hormony), które mogą łagodzić objawy przekwitania u kobiet
- Zawiera lecytynę
- Łagodzi objawy suchego kaszlu, dzięki zawartości śluzu.
Ważne jest aby stosować rozgniecione ziarenka siemienia, gdyż ma to wpływ na jego wchłanianie.
Czarnuszka:
- Pomocna w chorobach autoimmunologicznych (działanie antyzapalne, antyhistaminowe i zmiejszające stres oksydacyjny)
- Ma działanie ochraniające i wzmacniające układ immunologiczny
- Ma silne działanie antybakteryjne, antywirusowe, antygrzybicze, przeciwpasożytnicze i przeciwnowotorowe
- Pomocna dla alergików i astmatyków, jest świetnym antyhistaminikiem (podobnie jak wit.C)
- Pomocna w anemii (podnosi poziom hemoglobiny i erytrocytów)
- Chroni przed skutkami promieniowania (np. w radioterapii)
- Pomaga w walce z nadciśnieniem
- Pomocna w chorobach wrzodowych żołądka
- Regluuje poziom cukru we krwi, działa ochronnie na trzustkę
- Chroni przed uszkodzeniami nerki i wątrobę (oczyszcza z toksyn)
- Chroni przed steoporozą
- Pomaga w problemach z włosami
Ostropest plamisty:
- Odtruwa i regeneneruje wątrobę
- Ma działanie antynowotworowe
- Podnosi poziom glutationu
- Usuwa z organizmu nadmiar estrogenów
Babka płesznik:
- Zmniejsza poziom glukozy we krwi i w moczu.
- Pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu i podwyższyć poziom dobrego cholesterolu
- Pomocna w chorobie wrzodowej, zespole jelita drażliwego i podrażnieniach przewodu pokarmowego
- Pomocna w zaparciach, problemach z wypróżnianiem i hemoroidach
- Idealny suplement diety podczas odchudzania (duże ilości błonnika)
- Korzystnie wpływa na leczenie nowotworu jelita grubego, nerek, skóry i piersi
Babka jajowata:
- Pomocna w zaparciach, problemach z wypróżnianiem i hemoroidach jak również w biegunkach
- Wspomaga odchudzanie.
- Pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu i podwyższyć poziom dobrego cholesterolu.
- Naturlane źródło błonnika
Pestki słonecznika:
- Źródło wit. E i wit. z grupy B
- Źródło magnezu
- Wspomaga serce i układ krwionośny
- Źródło magnezu, wapnia, cynku, miedzi, manganu i selenu.
Ciekawa jestem, czy Wy też sami wypiekacie bezglutenowy chleb.
Jeśli tak, to byłabym wdzięczna za podzielenie się jakimś nieskomplikowanym i niezawodnym przepisem.
A może dodajecie jeszcze inne składniki warte uwagi w walce z hashimoto.
Cieszyłabym się gdybyście się podzielili ze mną własnymi doświadczeniami.
Dziękuje z góry.
ZASTRZEŻENIE
Treści zamieszczone na tym blogu mają wyłącznie charakter informacyjno - edukacyjny i w żadnym razie nie mogą być traktowane jako forma konsultacji lekarskiej, terapeutycznej itp.
Wiadomości podane tutaj nie mogą zastąpić opinii lekarza !!!